Dwaj ranni, dwie bójki?

Okoliczności dwóch bójek, w których zostali ranni dwaj mężczyźni, wyjaśniają radomscy policjanci i prokurator.

Informację, że doszło do bójki policjanci odebrali o pierwszej w nocy. Miało do niej dojść na ul. Struga przed jednym z barów. - Jednak pogotowie i policja nikogo jednak tam nie zastała, za to na izbę przyjęć w szpitalu ktoś przywiózł mężczyznę ugodzonego nożem i go zostawił. Człowiek ten jest po operacji, a jego stan nie zagraża zdrowiu relacjonuje rzecznik radomskiej KMP Rafał Jeżak. - Kilka minut później zgłoszono kolejną bójkę, tym razem na ul. Orląt Lwowskich, czyli bardzo blisko pierwszego zdarzenia. Policjanci znaleźli mężczyznę z rozbitą głową, który został zabrany do szpitala. Obok rannego leżał nóż.

Co naprawdę się wydarzyło? - Wyjaśniamy to - zapewnia rzecznik. - Oba zdarzenia mają najprawdopodobniej ze sobą związek. Sprawdzamy czy obaj 27-letni mężczyźni się znają ze sobą, bo policji na pewno - byli wcześniej notowani. Ustalamy też świadków zdarzeń i uczestników obu bójek.

Do szpitala przyjechał prokurator, który ma przesłuchiwać mężczyzn.