Ćwierć wieku po strajku w WSI

49 dni trwał strajk okupacyjny w ówczesnej Wyższej Szkole Inżynierskiej w Radomiu. Zakończyło go wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 r.  Dwudziesta piąta rocznica tamtych wydarzeń będzie obchodzona 12 grudnia.

- Atmosfera tamtych dni 1981 r., napięta sytuacja w kraju, bo jak się okazało potem, trwały już przygotowania do stanu wojennego - to wszystko zasługuje na przypomnienie - podkreśla przewodniczący Komisji Zakładowej "Solidarności" na Politechnice, historyk Piotr Tusiński. - To była prawdziwa "studencka jesień". Strajk na WSI byl pierwszy, potem fala protestów rozlała się po całej Polsce. Do Radomia przyjeżdżali reprezentacji różnych środowisk i próbowali mediacji.

Jak przypomina dr Tusiński, strajk studentów i pracowników radomskiej WSI rozpoczął się od sporu z ówczesnym rektorem uczelni Michałem Hebdą, ale tak naprawdę dotyczył problemu autonomii szkolnictwa wyższego, prawa do demokratycznych wyborów władz uczelnianych. Dlatego protest szybko przestał być tylko lokalną sprawą.

Obchody 25 rocznicy strajku odbędą się 12 grudnia (wtorek). Głównymi punktami będą dyskusja panelowa (godz.13, aula wydziału transportu przy ul. Malczewskiego) uczestników strajku (mogą w niej wziąć także inni zainteresowani) oraz odsłonięcie tablicy pamiątkowej na gmachu rektoratu. Ufundowali ją: Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność" Ziemia Radomska i Politechnika. O godz. 18 w katedrze odprawiona zostanie msza w intencji uczestników strajku i represjonowanych w stanie wojennym, a po niej  uroczysty koncert w tej samej intencji. Wystąpią radomskie chóry, Robert Grudzień (organy) i Radomska Orkiestra Kameralna.

Zdjęcia: Aleksander Makarski. Znajdą się one wraz z innymi dokumentami na wystawie z okazji rocznicy strajku. Dziękujemy pani Jolancie Wypych z Politechniki Radomskiej za udostępnienie archiwalnych fotografii.