Fine Arts Quartet zagrał rewelacyjnie!
Sala koncertowa im., Krzysztofa Pendereckiego w Zespole Szkół Muzycznych była prawie pełna. A wśród gości księżna Irina Renata zu Sayn Wittgenstein-Berleburg zachwycona placówką, jej warunkami i możliwościami kształcenia dzieci i młodzieży. Księżna przekazała także pozdrowienia od Elżbiety Pendereckiej, a potem odczytano list od szefowej festiwalu Beethovenowskiego. Jego treść daje nadzieję, że być może przyszłe edycje imprezy organizowanej przez żonę znakomitego kompozytora, także zawitają do Radomia.
Ale mimo wszystko najważniejsza była sama muzyka. Amerykanie: Ralph Evans – skrzypce, Efim Boico – skrzypce, Nicolo Eugelmi – altówka, Robert Cohen – wiolonczela, uznawani są za najlepszych wykonawców w swojej kategorii - kwartetów smyczkowych. W Radomiu też dali popis swych możliwości technicznych, umiejętności interpretacyjnych i maestrii w budowaniu nastroju. I to niesłychane brzmienie!
Amerykanie zagrali najpierw Kwartet smyczkowy F-dur, op. 18 nr 1Ludwig van Beethoven, by potem zaprosić do wysłuchania kompozytora współczesnego - Philipa Glassa i jego Kwartet smyczkowy nr 2 „Company”. Drugą część wieczoru wypełnił Franz Schubert i jego Kwartet smyczkowy d-moll „Śmierć i dziewczyna”. No i oczywiście bis, a także owacja publiczności (łącznie z okrzykami!) na stojąco.
(bdb)