Kamienica poszła do sądu

17 października 2011
Historię remontu zabytkowej kamienicy przy ul. Rynek 7 pisze już w tej chwili wymiar sprawiedliwości. I zanosi się na to, że będzie to bardzo długa opowieść. Dziś Sąd Okręgowy w Lublinie rozpoznawał sprawę nieruchomości, ale żadne rozstrzygnięcie nie zapadło.


 

A po kamienicy w Rynku hula wiatr... Przypomnijmy, chodzi o kamienicę, którą w 2008 roku, bez przetargu, kupiła za 325 tys. zł od Rewitalizacji spółka Carlease Plaza zajmująca się sprzedażą wylisingowanych zachodnich aut. Transakcja wzbudziła ogromne kontrowersje, tym bardziej że m.in. radni dowiedzieli się o niej przypadkiem, kiedy gminna spółka zabiegała w Radzie Miejskiej o podwyższenie swojego kapitału.

W sierpniu 2009 r. roku Carelase Plaza aportem wniosła nieruchomość do nowo utworzonej spółki Hotel Hermes. Rewitalizacja zastrzegła wtedy w księdze wieczystej prawo odkupu nieruchomości za 325 tys. zł, jeśli nabywca (Carlease Plaza) nie wykona remontu budynku z przeznaczeniem na prowadzenie działalności hotelarsko-gastronomicznej do 10 lipca 2010 r. I nowy właściciel nie dotrzymał ani tego, ani kolejnego, wyznaczonego przez Rewitalizację na połowę grudnia 2010r. terminu zakończenia robót w kamienicy. Dopiero po jego upływie zarząd gminnej spółki zdecydował, że chce odzyskać 325 tys. zł  od Carlease Plaza. Jednocześnie Rewitalizacja zrezygnowała z ujętego w akcie notarialnym prawa pierwokupu kamienicy, gdyż byłoby to - jak uznała - "nieuzasadnione ekonomicznie".

W marcu br. Rewitalizacja wniosła do Sądu Okręgowego w Lublinie (wydział gospodarczy) pozew przeciwko właścicielowi kamienicy żądając zwrotu 325 tys. zł w raz z odsetkami. Dziś  odbyła się kolejna rozprawa, ale pierwsza merytoryczna. - Z informacji, które przekazał mi nasz pełnomocnik wynika, że sąd wystąapi do Urzędu Miejskiego w Radomiu, nadzoru budowlanego, konserwatora zabytków o dokumenty, m.in. pozwolenie na budowę, decyzje konserwatorskie - informuje prezes Rewitalizacji Mariusz Mróz. Jak dodaje, wprawdzie spółka którą kieruje dostarczyła taką dokumentację składając pozew, ale są uznał to za niewystarczające. - Teraz będzie badał te dokumenty. Następna rozprawa została wyznaczona na 23 listopada.

Wg prezesa Mroza, na rozprawie po raz pierwszy stawił się przedstawiciel pozwanego inwestora.

(bdb)

Reklama