Kiedy wyleci pierwszy samolot?
- To historyczna chwila - zapewnia prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak. - Na Sadkowie na pewno powstanie cywilne lotnisko.
Dziś prezydent odebrał w Warszawie dokument, który umożliwia gminnej spółce Port Lotniczy Radom S.A. zarządzanie lotniskiem. Porozumienie w tej sprawie podpisali: minister obrony narodowej Radosław Sikorski i transportu Jerzy Polaczek (dokument nosi datę 24 stycznia br.). - To początek drogi i pewność, że stąd będą latały cywilne samoloty. Wszystko jest teraz na dobrej drodze - nie ukrywa zadowolenia A. Kosztowniak.
Zgodnie z przyjętą przez miasto koncepcją, wojsko będzie współgospodarzem portu. Trzeba będzie jednak pozyskać jeszcze 20 ha gruntów, przede wszystkim zaś poszukać inwestora, który dokapitalizuje spółkę Port Lotniczy i dopiero wtedy przystąpić do budowy infrastruktury. - Czyli terminala pasażerskiego, poprawienia parametrów drogi startowej, systemu nawigacyjnego - tłumaczy zajmujący się sprawą lotniska w Urzędzie Miejskim Ryszard Zębala.
Ile potrzeba na to pieniędzy? Magistrat dysponuje już tzw. studium uwarunkowań, z którego wynika, że będzie musiało wydać nie mniej niż 374 mln zł. - To kwota, która jest niezbędna, aby odbył się cywilny ruch lotniczy - dodaje Zębala. - W budżecie marszałka Mazowsza na budowę lotnisk jest zarezerwowane 8,2 mln euro - wyjaśnia prezydent Kosztowniak. - Radom znajduje się również w Rządowym Programie Rozwoju Lotnisk.
Mimo tak optymistycznych informacji szef magistratu nie chce odpowiedzieć na pytanie, kiedy z Radomia wyleci pierwszy pasażerski samolot? - To zależy od wielu czynników, instytucji, uzgodnień - twierdzi. I deklaruje: - Nie chcę być pierwszy na początku tej drogi, chcę być pierwszy na jej końcu. Tym samym nawiązuje do faktu, że podobne lotniska zamierzają tworzyć Sochaczew i Mińsk Mazowiecki.