Kolejki do …karuzeli

3 sierpnia 2007
Ja chcę na huśtawkę! Ja na karuzelę! Kto pierwszy ten lepszy! – krzyczą maluchy biegające po nowiutkim placu zabaw w Parku Kościuszki. Od rana do wieczora tłoczno tam od dzieci. Huśtawki są oblegane

Na placu zabaw jest wręcz ciasno. Dzieciaki oblegają wszystkie urządzenia, do niektórych ustawiają się nawet kolejki. Największą popularnością cieszą się huśtawki i rowerki na sprężynach. Nowe, kolorowe urządzenia zachwycają dzieci. Są zjeżdżalnie, rożnego rodzaju drabinki, huśtawki, karuzela, obracający się walec, rowerek i konik na sprężynach.

Mamy, które towarzyszą swoim pociechom zgodnie twierdzą, że brakuje jeszcze piaskownicy. - Małe dzieci, dwu- i trzylatki nie mają się gdzie pobawić, są za małe, żeby zjeżdżać na ślizgawkach, albo chodzić po drabinkach. Piaskownica była by idealna – podkreślają.Przydałaby się piaskownica...

Rzeczywiście na ogrodzonym placu zabaw jest jeszcze wystarczająco dużo miejsca, aby zrobić piaskownicę. Zdaniem mam na placu można by pomieścić kolejne urządzenia. Dzieci, aby np. pohuśtać się muszą odczekać co najmniej 15 minut w kolejce. – Zajmujemy kolejkę, żeby się pobujać, bo obie huśtawki cały czas są zajęte  - narzekają maluchy.

Na zagospodarowanie terenu do zabaw dla dzieci w parku miasto przeznaczyło blisko 150 tys. zł. Park jest jednym z pierwszych miejsc w Radomiu, gdzie plac dla najmłodszych jest ogrodzony. Jeśli ten pomysł się przyjmie, magistrat postara się, aby wszystkie place w mieście były ogrodzone. Kolejne kolorowe place zabaw powstaną obok przedszkoli - przy ul. Kilińskiego i Sowińskiego.