Wiceprezydentów dwóch
Ryszard Fałek i Robert Skiba to dwaj nowi wiceprezydenci Radomia. Dwóch pozostałych prezydent Andrzej Kosztowniak ma przedstawić do końca tygodnia.
Ryszard Fałek będzie odpowiadał w magistracie za edukację, kulturę i sport. - Uznałem, że będzie lepszym wiceprezydentem niż przewodniczącym rady - skomentował Andrzej Kosztowniak pytanie dziennikarzy, kiedy prezentował swego zastępcę na konferencji prasowej.
Ryszerd Fałek ma 52 lata, jest absolwentem chemii na Politechnice Świętokrzyskiej, jednak od lat pracuje jako nauczyciel. I choć bardzo lubi swój zawód, to - jak mówi - jest on tak źle opłacany, że zawsze szukał dodatkowych zajęć. Od 1990 r. jest związany z samorządem, w latach 1991-94 był przewodniczącym rady, w 1998r. prezydentem Radomia.
- Razem z panem Kosztowniakiem szliśmy w kampanii, uzgadnialiśmy sprawy programowe, teraz będę miał szansę na realizację tego programu - zapewnia. Za sprawy najważniejsze do załatwienia uważa zwiększenie wychowawczej funkcji szkoły, inwestycje, zwłaszcza budowę sal gimnastycznych i rozwój sportu szkolnego.
Robert Skiba ma 38 lat, jest absolwentem ekonomii na radomskiej WSI. Będzie zajmował się sprawami gospodarczymi miasta, będą mu również podlegały spółki gminne. Jest zresztą specjalistą spółek prawa handlowego, zasiadał w wielu radach nadzorczych, był audytorem wewnętrznym w szpitalu na Józefowie. Ostatnio - kierownikiem Delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Radomiu.
- Fotel wiceprezydenta to dla mnie ogromne wyzwanie - zapewnia Skiba. - Radom ma ogromne potrzeby, wysokie są też oczekiwania społeczne. W pierwszej kolejności dokonam przeglądu miejskich spółek, żeby zobaczyć co można w nich zmienić, tak by przynosiły zyski.
Prezydent Andrzej Kosztowniak liczy, że co najmniej jedno miejsce w kolegium prezydenckim przypadnie przedstawicielowi Platformy. - Nie obsadzamy jeszcze tych stanowisk i to jest z naszej strony gest w stronę PO - zapewnia. - Tak, jak gestem ze strony PO było poparcie naszego kandydata na przewodniczącego rady.