Wszyscy przeciw PiS-owi. Radomskie partie i i ugrupowania idą do wyborów samorządowych razem. Jest też wspólny kandydat na prezydenta

Partie i stowarzyszenia zawarły porozumienie

Porozumienie w sprawie wspólnego startu podpisali: Koalicja Obywatelska, Polskie Stronnictwo Ludowe, Polska 2050 Szymona Hołowni, Nowa Lewica i stowarzyszenie Bezpartyjni Radomianie.

Dobry czas dla Polski i samorządów

- Jestem przekonana, że podobnie jak wybory 15 października 2023 roku, tak samo kwiecień 2024 roku, to będzie dobry czas dla Polski, dla polskich samorządów, w tym także dla naszego kochanego miasta. To niezwykle ważne wybory, bo to wybory lokalne, ważne dla lokalnych społeczności, wybory ważne dla każdego z nas - mówiła podczas konferencji prasowej, na której poinformowano o zawarciu paktu, Marta Michalska-Wilk, szefowa radomskich struktur PO. Podkreśliła, że to właśnie w samorządach zapadają decyzje, które mają realny wpływ na jakość i komfort naszego codziennego życia.

Michalska-Wilk zaprezentowała osoby, które "będą stały przy prezydencie Witkowskim", "drużynę Radosława Witkowskiego", która - jak powiedziała - we współpracy z prezydentem jest rękojmia dalszego rozwoju Radomia. To Cezary Brymora, przewodniczący Polski 2050 w Radomiu, Adam Duszyk, prezes radomskiego PSL, Kazimierz Woźniak i Robert Dębicki z Bezpartyjnych Radomian oraz Waldemar Kaczmarski i Patryk Fajdek z Nowej Lewicy. Obecni byli także wicemarszałek województwa mazowieckiego Rafał Rajkowski i wiceprzewodniczący radomskich struktur PO Zbigniew Banaszkiewicz.

Jedna drużyna

Radosław Witkowski zaznacza, że tak ważnych wyborów samorządowych w Radomiu jeszcze nie było. - Mamy świadomość tego, że wyniki wyborów z 15 października 2023 roku pokazały cel i kierunek, w którym powinniśmy dążyć tu, w Radomiu. Dlatego obwieszczamy mieszkańcom Radomia: w zbliżających się wyborach samorządowych wystąpimy jako jedna wspólna drużyna jako Pakt Samorządowy Radosława Witkowskiego - mówił prezydent Radomia. Zaznaczył, że wszystkie podmioty polityczne występujące dzisiaj utworzą jedną, wspólną listę, która wystartuje w wyborach 7 kwietnia.

Radosław Witkowski dziękował wszystkim, którzy przez ostatnie tygodnie brali udział w rozmowach, które - jak zaznaczył - nie były łatwe. - Ale mieliśmy jeden cel: szukaliśmy tego, co nas łączy i nie rozmawialiśmy o tym co nas dzieli. Dzięki temu, że znaleźliśmy to, co nas łączy udało nam się stworzyć bardzo dobry projekt polityczny dla naszego miasta i dla naszej radomskiej wspólnoty - zapewniał Witkowski. Dodał, że celem jest wygranie wyborów na prezydenta i uzyskanie większości w radzie miejskiej. - Utworzyliśmy w Radomiu koalicję 7 kwietnia i będziemy chcieli wykorzystać tę szansę, że na czele koalicyjnego rządu stanął Donald Tusk - mówił prezydent Witkowski. Jego zdaniem, to także zwiększa szansę na pozyskanie tak potrzebnych Radomiowi pieniędzy z Unii Europejskiej.

Jeden cel: dobro miasta

Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy w Radomiu a zarazem wicewojewoda mazowiecki Patryk Fajdek, również zwrócił uwagę, że zawartej koalicji przyświeca jeden cel: dobro naszego miasta. - Tak jak koalicja 15 października koalicja wzięła odpowiedzialność za kraj, żeby posprzątać po PiS-ie, my dzisiaj z tą sama determinacją zamierzamy wziąć odpowiedzialność za przyszłość naszego miasta. Nasza koalicja udowodniła, że mimo różnorodności i różnic politycznych, a le w oparciu o te same wartości można skutecznie rządzić krajem dla dobra obywateli - przypomniał przedstawiciel Nowej Lewicy. Tak samo - według niego - trzeba podpisać pakt dla dobra Radomia i wykorzystać ten historyczny moment, czyli zwycięstwo w wyborach 15 października, bo tylko dobra współpraca rządu z samorządem da impuls do rozwoju miasta i ogromne środki po to, by mogło się ono rozwijać. - Naszym celem jest także to, aby przeszkodzić tym, którzy do tej pory przeszkadzali samorządom, którzy nie rozumieją, ze Radom może się rozwijać - komentował.

Idziemy po zwycięstwo

Cezary Brymora zwrócił uwagę, że przez ostatnie lata w Radomiu zawsze prezydent był w opozycji do rządu. - Najwyższy czas, żeby z tym skończyć. Chcemy mieć bardzo mocne wsparcie w rządowych formacjach i dlatego tę koalicję zawiązaliśmy - tłumaczył. Dodał, że mimo różnic, uczestnicy porozumienia chcą ze sobą rozmawiać i współpracować i wypracowywać dla dobra radomian najlepsze rozwiązania.

Adam Duszyk z PSL zauważył, że Radom jest pierwszym miastem w Polsce, gdzie zawiązano tak szeroką koalicję polityczną aż pięciu ugrupowań. - Myślę, że już niedługo będziemy dumni z tego, co dzisiaj ogłaszamy. Idziemy w tych wyborach po zwycięstwo w wyborach prezydenckich i w radzie miejskiej - zapewniał szef radomskich ludowców.

Kazimierz Woźniak z Bezpartyjnych Radomian przypomina, że od ponad 20 lat reprezentuje w radzie miejskiej ugrupowania nie wywodzące się z partii politycznych. - Po analizach stwierdziliśmy, że rozwiązaniem najlepszym dla Radomia w wyborach samorządowych jest start w silnej grupie, która skupia reprezentantów wielu środowisk i którzy są w stanie się porozumieć. Bo to daje dużą szansę, aby normalnie rządzić miastem - twierdzi Woźniak. Jego zdaniem ostatnie lata pokazują, że jeśli prezydent nie jest w stanie współpracować z radą miejską - tak jak teraz - to kierowanie miastem jest utrudnione.

Bożena Dobrzyńska