Apartamentowce w ścisłym centrum Radomia? Jeden ma być wkomponowany w zabytkową pierzeję ulicy Żeromskiego

19 lutego 2024

W ścisłym centrum Radomia, miedzy ulicami: Żeromskiego i Stańczyka deweloper chce postawić cztery budynki mieszkalne. Ściana frontowa jednego z nich znajdzie się tuż przy deptaku, pomiędzy zabytkowymi kamienicami. Ale żeby tak się stało – dawny Hotel Rzymski pod numerem 15 – trzeba będzie wyburzyć.

 

Nowy budynek miałby stanąć w miejscu wyburzonego przy Żeromskiego 15 (wizualizacja Rodak. Architekci)

 

O tym, czy plan się powiedzie zadecydują radni, bo ma inwestor chce realizować projekt w ramach ustawy tzw. lex developer. Jej zapisy pozwalają na budowę mieszkań niezależnie od tego, czy istnieje plan zagospodarowania przestrzennego dla danego terenu. Uzasadnieniem jest ważny interes społeczny, a jak wiadomo mieszkań stale na rynku brakuje. Na taką inwestycję musi się jednak zgodzić lokalny samorząd, w przypadku Radomia - rada miejska.

Wbudowany w zabytkową pierzeję

Zgodnie z koncepcją przygotowaną przez pracownię Rodak. Architekci, na działce pomiędzy ulicami Żeromskiego a Stańczyka staną cztery budynki wielorodzinne. Pierwszy przy samej ul. Żeromskiego ma być wkomponowany w zabytkową pierzeję radomskiego deptaka i będzie miał trzy kondygnacje. Dwa następne - w kierunku ul. Stańczyka będą miały już po cztery, a ostatni - pięć. W sumie we wszystkich ma być od 96 do 107 mieszkań z garażami podziemnymi. Ponadto w budynkach od ulicy Żeromskiego i od Stańczyka znajdą się lokale handlowo-usługowe o powierzchni w sumie 360 m kw. Ale aby tak się stało, inwestor planuje rozebrać zabudowania pod nr 15, gdzie przed laty znajdował się bardzo znany Hotel Rzymski.

Budynek przy ulicy Stańczyka nie będzie wyższy niż pobliskie Pawilony Rosa przy ul. Kilińskiego.

Wniosek inwestora do prezydenta (to przez urząd miejski trafia on do radnych) jest datowany na 2 lutego, a w Biuletynie Informacji Publicznej UM został opublikowany 14 lutego. Teraz, zgodnie z procedurą, koncepcją zajmie się Miejska Pracownia Urbanistyczna, a potem rada miejska.

Rozpoczęcie inwestycji jest możliwe dopiero w przyszłym roku; wiadomo też, że budowanie w tym miejscu czegokolwiek wymaga ścisłego nadzoru konserwatora zabytków. Z miejsca przyszłej inwestycji jest bowiem dosłownie kilka kroków do najważniejszych zabytków Radomia – kościoła Bernardynów, Miasta Kazimierzowskiego, Resursy Obywatelskiej, placu Konstytucji 3 Maja.

Emocje gwarantowane

Można założyć ze stuprocentową pewnością, że zamiary dewelopera wywołają ogromne emocje nie tylko wśród radnych, ale też zwykłych radomian. Tak było np. podczas procedowania pozwoleń na budowę miniosiedla mieszkaniowego przy ulicy Stańczyka. Przeciwnicy wskazywali, że nowe bloki zaburzą wizualnie przestrzeń zabytkowej części miasta, albo, że nie należy w zbyt dużym stopniu ingerować w istniejącą strukturę urbanistyczną centralnej części Radomia. Pojawiły się również głosy przeciwne: przekonywano, że ta część Radomia na północ od ulicy Żeromskiego na wysokości ulicy Stańczyka to teren bardzo zaniedbany i należałoby się zabrać za jego uporządkowanie.

W Radomiu z zapisów sprzyjających deweloperom budownictwa mieszkaniowego korzysta już inwestor stawiający dwa apartamentowce na terenie po kinie Odeon (ale musiał "obniżyć" pierwotnie zakładane wysokości budynków), RTBS  Administrator przy ulicy Stasieckiego blisko zalewu na Borkach. Spółdzielnia Mieszkaniowa Nasz Dom, która buduje bloki przy ulicy Żeromskiego. O taką samą zgodę wystąpiła firma Opimal, która przy ul. Władysława Łokietka planuje wybudować blok mieszkalny. Dla terenu planowanej inwestycji obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewidujący, że jest to teren rolniczej przestrzeni produkcyjnej. Dlatego wniosek dotyczy zmiany funkcji terenu i nadanie jej nowej - zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej.

Bożena Dobrzyńska

 

Tags