Kamienica przy Reja została podpalona. Podejrzewana kobieta siedzi w areszcie, mężczyzna jest poszukiwany
Przyczyną pożaru kamienicy przy ul. Reja, w trakcie którego budynek uległ zniszczeniu było podpalenie – ustaliła prokuratura. Zatrzymała w tej sprawie kobietę i złożyła do sądu wniosek o jej aresztowanie. Drugi podejrzany jest poszukiwany.
Przypomnijmy: pożar wybuchł 6 czerwca w nocy przed godz. 2. Najpierw paliła się kamienica przy Reja, a potem ogień przeniósł się też na sąsiedni budynek. Z obu strażacy wyprowadzili w sumie dziewięć osób.
- Prokuratura uzyskała opinię biegłego z zakresu pożarnictwa, z której wynika, że przyczyną pożaru było podpalenie. W oparciu o przeprowadzone czynności, przede wszystkim o odczyt zabezpieczonego nagrania z monitoringu, ustalono że sprawcami są dwie osoby: kobieta i mężczyzna. Zostali oni zidentyfikowani i zatrzymano 27-letnią mieszkankę Radomia, która już usłyszała zarzut podpalenia - mówi Agnieszka Borkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Kobieta została już przesłuchana w prokuraturze, która skierowała wniosek do sądu o jej aresztowanie, ale sąd nie podzielił zasadności tego wniosku. Prokuratura złożyła zażalenie na tę decyzję. - Czekamy na rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego - dodaje rzeczniczka.
Drugi z podejrzewanych jest poszukiwany, ponieważ ukrywa się przed organami ścigania.
bdb