Kierowca busa spowodował kolizję i uciekł. Policjanci znaleźli go… leżącego w zaroślach
Spowodował kolizję na ekspresowej „siódemce” i uciekł z miejsca zdarzenia. Powodem ucieczki był jego stan trzeźwości. 41-latek miał blisko 1,5 prom. alkoholu w organizmie. Grójeccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który teraz odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło w miony e wtorek na trasie S7. - Kierowca renault mastera nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i doprowadził do zderzenia z busem. Na widok nadjeżdżającego radiowozu mieszkaniec gminy Skaryszew uciekł z miejsca kolizji, przebiegając przez jezdnię i barierki w kierunku drogi wojewódzkiej nr 728. Pracujący na miejscu strażacy widząc, co się dzieje, poinformowali o tym dojeżdżających na miejsce policjantów, którzy natychmiast pojechali w kierunku wskazanym przez świadków. Okazało się, że policjanci widzieli tego mężczyznę w czasie, kiedy jechali na miejsce zdarzenia. Podczas sprawdzania terenu funkcjonariusze drogówki znaleźli mężczyznę, który leżał w zaroślach przy ul. Mogielnickiej w Grójcu. Został zatrzymany. Zbadano również jego stan trzeźwości. Był pijany. Miał prawie 1,5 prom. alkoholu w organizmie - relacjonuje nadkom. Agnieszka Wójcik z KPP w Grójcu.
Kierowca busa tłumaczył, że uciekł ponieważ był w szoku. 41-letni mieszkaniec gminy Skaryszew stracił prawo jazdy. Będzie odpowiadał za wykroczenie, jakim jest spowodowanie kolizji drogowej oraz za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
kat