Książka Anny Cieplak o „gimbazie” zdobyła Nagrodę Literacką im. Witolda Gombrowicza

10 września 2017

Anna Cieplak laureatką drugiej edycji Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicz. Kapituła uznała jej debiutancką książkę „Ma być czysto” za najlepszą spośród pięciu nominowanych do tej nagrody i 90, które napłynęły do organizatorów konkursu. Autorka otrzymała czek w wysokości 40 tys. zł.

 
Anna Cieplak

Anna Cieplak

  Gala wręczenia nagrody odbyła się dzisiaj w Zespole Szkół Muzycznych z udziałem honorowej patronki Rity Gombrowicz. - Mam nadzieję, że będziemy mogli w przyszłości obserwować dalsze losy laureatów nagrody i przypominać, że prawdziwa droga do kariery rozpoczęła się w naszym mieście. Wielokrotnie słyszę pytanie, dlaczego Gombrowicz i dlaczego w Radomiu? Dlaczego Radom wybiera Gombrowicza? Radom wybrał Gombrowicza, bo Witold Gombrowicz jest symbolem wolności w kulturze - mówił prezydent Radosław Witkowski. Wybór kapituły uzasadnił jej przewodniczący, prof. Jerzy Jarzębski (UJ). -  Książka jest niezwykle rzetelnym portretem młodzieży uczącej się w tzw. gimbazie, jak uczniowie nazywają gimnazjum. Na przekór zwolennikom wprowadzanej właśnie reformy edukacji, autorka zdaje się dowodzić, że ten rodzaj szkól nie tyle wykreował wychowawcze kłopoty, ile pozwala je definiować. Bohaterowie i bohaterki powieści wchodzą w wiek różnych inicjacji: seksualnej, emocjonalnej, społecznej. Jest to także dla nich ważny w życiu okres samookreśleń związanych z rosnącą samodzielnością i zakresem obowiązków i wzrostem odpowiedzialności. Dwie bohaterki książki należące do różnych klas społecznych dowiadują się także jak różne instytucje: szkoła, policja, sądy, zakłady poprawcze odmiennie traktują młodzież; a więc te bohaterki płacą różną cenę za swe przewiny - wyjaśniał prof. Jarzębski. Zaznaczył jednocześnie, że książka nie jest traktatem społecznym, a na bohaterów pozwala patrzeć oczami ludzi młodych. - Język, sposoby porozumiewania się, rewolucja elektroniczna są bardzo tutaj ważne. Bohaterki są zarazem mieszkankami świata rzeczywistego i bajki, w której pojawiają się herosi, postaci zmyślone -  objaśniał. Zwrócił uwagę, że tytuł książki "Ma być czysto" brzmi jak polecenie bezwzględnego wychowawcy. - Nagrodę przyznajemy więc autorce za znajomość opisywanego przez nią świata, wieloaspektowość prezentowanego obrazu, ale także za zrozumienie problemów, z jakimi boryka się kolejne pokolenie "gimbazy" - tłumaczył prof. Jerzy Jarzębski. - To jest jednocześnie książka bardzo dobra literacko. Bardzo nośna. Taka, którą się po prostu dobrze czyta. Nie do końca wprawdzie z przyjemnością, bo to jest dla nas świat zaskakujący. My naprawdę nie wiemy, co się dzieje w głowach dzieci w tym wieku. Ta książka daje nam wgląd w świat egzotyczny. A jednocześnie pokazuje ciekawy obraz rodziny, w której postacią kluczową jest macocha, zwykle pokazywana jako ta zła. Tymczasem autorka wprowadza w krąg rodziny macochę, postać bardzo ciekawą, która buduje tę rodzinę. Dlatego to jest ciekawa zmiana akcentów - mówi jurorka Justyna Sobolewska. Przyznaje, ze kapituła była zaskoczona dojrzałością literacką książki Cieplak. - To jest debiut, ale on jest absolutnie skończony - zapewnia krytyczka literacka. Laureatka nie kryła wzruszenia i zaskoczenia. - Bardzo się cieszę już z tego faktu, że książka została dostrzeżona także na poziomie literackim. Chociaż dla mnie jest bardzo ważne to, o czym mówię. Nie tylko, jak mówię, ale co mówię - powtarzała Anna Cieplak. W części artystycznej gali piosenki Wojciecha Młynarskiego śpiewał Piotr Machalica. Bożena Dobrzyńska
Tags