Mamy 2020 rok. Jak przywitali go radomianie?
1 stycznia 2020
Przywitaliśmy nowy, 2020 rok: na przyjęciach w restauracjach, w domach w gronie przyjaciół i najbliższych. Po raz drugi radomianie nie mieli okazji spotkać się i życzyć sobie pomyślności na sylwestrowej miejskiej zabawie pod chmurką.
Ale noc sylwestrowa upłynęła nie tylko pod znakiem rozrywki i lejącego się około 30 osób. Najwięcej, bo aż 24 potrzebowało pomocy chirurga, pozostali internisty czy ortopedy. Pacjenci zgłaszali się głównie z powodu poparzeń oraz ciał obcych w oku, co było konsekwencją nieprawidłowego odpalania petard. Były też przypadki pobić, złamań nosa czy skręcenia kostki. Wszyscy pacjenci byli pod wpływem alkoholu - raportuje rzeczniczka MSS w Radomiu Karolina Gajewska.
Dopiero dzisiaj o godz. 9.15 w szpitalu na Józefowie przyszło na świat pierwsze dziecko w 2020 roku. To dziewczynka, radomianka. Noworodek waży 3,530 kg i mierzy 55 cm. Mama i córka czują się dobrze.
Wcześniej, bo o godz. 1.40., urodził się w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym Mateuszek, syn Elżbiety i Pawła Kołodziejczyków. Ważył 4 kg. Chłopiec ma już w domu troje rodzeństwa.
Z kolei dzisiaj o 4 rano 16-latek zniszczył nową karetkę pogotowia. - Rzucił w ambulans kamieniem i rozbił szybę - mówi Elżbieta Cieślak, rzeczniczka Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Radomiu.
Zanim wybiła północ Nowy Rok przywitali kulturalnie widzowie Teatru Powszechnego przy oglądaniu farsy "Ryzykowna forsa"; publiczność Radomskiej Orkiestry Kameralnej bawiła sie natomiast w rytm muzycznych przebojów lat 20 i 30.
bdb
Fot. Marian Strudziński