Nie można powołać p.o. dyrektora
Wiceprezydent Ryszard Fałek chciał powierzyć obowiązki dyrektora Teatru Powszechnego Jarosławowi Tochowiczowi już od dziś, ale na przeszkodzie stanęła decyzja Adama Sroki, który odchodzi z Radomia. - Pan Sroka nie zgodził się, by wypowiedzenie z pracy, które złożył kończyło się teraz, a nie 31 sierpnia - tłumaczy Ryszard Fałek. - To oznacza, że nie mogę powierzyć panu Tochowiczowi obowiązków oraz przyznać mu dodatku funkcyjnego.
. Wiceprezydent nie chce komentować decyzji Adama Sroki. - Chociaż jej nie rozumiem. Bo w zamian otrzymałby stosowny ekwiwalent finansowy. A tak nic nie zyskuje, a pan Tochowicz traci - uważa.
Czy nie straci także teatr? - Oczywiście obawiam się o sezon, o jego początek - przyznaje Fałek. - Wprawdzie pan Tochowicz i tak już teraz musi myśleć o jego przygotowaniu, ale znalazł się w niezbyt dobrej sytuacji. Jej skutki możemy odczuć.
Jednocześnie wiceprezydent zapewnia, że konkurs na dyrektora teatru odbędzie się. - Termin ogłoszenia zależy od tego, jak teatr będzie pracować. Jeśli dobrze, frekwencja będzie wysoka - później. Jeśli będzie mniej publiczności, widzów na spektaklach - wcześniej - zapowiada Fałek.