Nie wolno, ale kąpią się

18 lipca 2007
Zakaz kąpieli obowiązuje w zalewie na Borkach i podradomskich Siczkach. W wodzie wykryto groźne dla zdrowia bakterie coli. Mimo to radomianie jak zwykle kapią się w obu akwenach. Informacja o zakazie jest widoczna  

W upalne dni każdy szuka jakiejś ochłody. Wielu mieszkańców Radomia smaży się w słońcu nad zalewem na orkach, wielu jeździ do Siczek. Wielu też pływa i moczy się w wodzie. Tymczasem sanepid wydał  komunikat o zakazie kąpieli w obu zalewach. Obowiązuje on już po raz drugi. Przeprowadzone badania ujawniły groźne dla zdrowia bakterie coli. - Próbki wody są w trakcie badania. Wyniki będziemy mieć w czwartek i wtedy okaże się, czy zagrożenie jest nadal aktualne - mówi Beata Nowak, rzecznik prasowy radomskiego sanepidu.Na maszcie czerwona flaga

Jak podkreśla B. Nowak, bakterie coli mogą wywołać poważne zaburzenia żołądkowo-jelitowe. Są szczególnie niebezpieczne dla małych dzieci. Objawami zakażenia mogą być nudności, wymioty, biegunka i osłabienie.

- Zakaz? Bakterie? Nic o tym nie wiem - odpowiadają zapytani przez nas na Borkach radomianie. - Mam nadzieję, że nic mi nie będzie - lekceważąco machają ręką.  

Informacje o zakazie kąpieli wywieszono w kilku punktach kąpieliska. Na maszcie powiewa też czerwona flaga.