Nowy sezon w „Powszechnym”. Od Dostojewskiego przez Gombrowicza do „Ani z Zielonego Wzgórza”
16 września 2016
Kilkanaście premier na każdej z czterech scen, przygotowanych z myślą o różnych oczekiwaniach widzów oraz bogaty programowo, XII Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski – tak zapowiada się kolejny sezon artystyczny w Teatrze Powszechnym w Radomiu.
opowiadania Dostojewskiego dzieje się na… cmentarzu. Tutaj właśnie trafia sfrustrowany, przeżywający męki twórczej niemocy literat, Iwan Iwanowicz, by dostarczyć sobie odrobinę rozrywki – popatrzeć na pogrzeb. Pisarz szybko przekonuje się, że – wbrew powszechnemu wyobrażeniu – w miejscu kontemplacji, ciszy i ostatecznego spoczynku… tętni życie. Ze zdumieniem zaczyna przyglądać się temu, co dzieje się wokół. A dzieje się niemało…
- W przedstawieniu grają nie tylko żywi aktorzy, ale także lalki. To forma teatralna, z która mamy u nas do czynienia po raz pierwszy. To wspaniałe doświadczenie, tym bardziej ze mamy do czynienia nie tylko z humorem i ironią, ale wręcz groteską - mówi dyrektor "Powszechnego" Zbigniew Rybka.
W grudniu teatr zaprosi widzów na dramat psychologiczny z elementami sensacji, które wyreżyseruje ukraiński artysta Jarosław Fedoryszyn. Do spektakl rozpisany na dwie osoby i dwa kobiece głosy.
- Nie zawiedziemy widzów z propozycją sylwestrową. Od kilku sezonów gramy "Mayday", historię o perypetiach pewnego radomskiego taksówkarza. Najwyższy czas, aby przyjrzeć się w drugiej części "Mayday", którą wystawimy pierwszy raz 31 grudnia, co słychać u bohatera - opowiada dyrektor Rybka i zdradza, że pojawią się nowe postaci..
Kolejna premiera (połowa stycznia 2017 roku) to "Łowca", przedstawienie przygotowywane przez Waldemara Zawodzińskiego. - To spektakl w Kafkowskiej nieco atmosferze, traktujący o władzy, która ma wobec człowieka ogromne możliwości - wyjaśnia szef "Powszechnego". Natomiast pod koniec marca teatr zaprosi na muzyczny spektakl "Człowiek z La Manczy, a na koniec sezonu na "Anię z Zielonego Wzgórza" - przedstawienie "międzypokoleniowe".
Na scenie "Kotłownia" obejrzymy natomiast "Seks dla opornych" w reżyserii Jacka Schoena i "Grube świnie" według Neela la Beaute. - Ta druga sztuka próbuje odpowiedzieć na pytanie jak radzimy sobie z innością. tekst został napisany kilka lat temu, ale ostatnio zyskał bardzo na aktualności i znaczeniu - uważa Rybka.
"Powszechny" nie zapomni także o najmłodszej publiczności. - Zaprosiliśmy do współpracy legendarnego twórcę teatru lakowego, prof. Krzysztof Rau. Teraz wspólnie wybierzemy tytuł, który reżyser wystawi na scenie "Fraszka" - zapowiada Zbigniew Rybka.
Dziecięca widownia obejrzy także "Czerwonego Kapturka", choć słowo "obejrzy" nie jest w tym miejscy najodpowiedniejsze. - Czeski reżyser Marek Zakostalecky zrobi spektakl interaktywny, w którym mały widz weźmie udział w mikroinscenizacji - wyjaśnia nasz rozmówca. Cieszy się też, że na zamówienie teatru kolejna sztukę dla dzieci pisze znana już dobrze radomskim widzom Marta Guśniowska. - Ale to na razie niespodzianka - podkreśla dyrektor "Powszechnego", dodając, ze autorka to "niezawodna marka". Jednak to przedstawienie zaplanowano dopiero na październik, listopad 2017 roku.
22 października rozpoczyna się w Radomiu XII Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski. - Przez tydzień będziemy oglądać przedstawienia z Węgier, Hiszpanii, Francji, Argentyny i oczywiście z Polski. Zaczynamy "Ślubem" w wykonaniu naszych aktorów, którzy pracują nad spektaklem z Mikołajem Grabowskim - mówi szef "Powszechnego".
Więcej o festiwalu napiszemy wkrótce.
Bożena Dobrzyńska
Fot. Marian Strudziński
Inauguracja dzisiaj (16 bm.) o godz. 18; na scenie kameralnej odbędzie się premiera "Boboka" na podstawie opowiadania Fiodora Dostojewskiego i w reżyserii Grigorija Lifanova. Akcja