Objazdy dokuczliwe, rozbierają wiadukt
25 marca 2015
Zamknięta Żółkiewskiego, korki na objazdach, kierowcy zdenerwowani. Ale przy rozbiórce wiaduktu praca już wre. MZDIK ponawia apel o zwracanie uwagi na oznakowanie w rejonie ronda NSZ.
- Zgodnie z wczorajszymi zapowiedziami drogowcy przystąpili już do demontażu barier energochłonnych. Żeby te prace przebiegały jak najszybciej, robotnicy nie wykręcają śrub mocujących poszczególne elementy, ale po prostu je odpiłowują. Jednocześnie trwa zrywanie starej nawierzchni asfaltowej. W ten sposób wiadukt jest dosyć szybko przygotowywany do rozbiórki - zapewnia rzecznik MZDiK Dariusz Dębski.
Niezależnie od tego po obu stronach dotychczasowego podjazdu, czyli od strony zachodu, usypywane są teraz nasypy pod obie nowe jezdnie. Wywrotki przywożące piasek na budowę jeżdżą jedna za drugą. - Gdy byliśmy tam dziś przed południem, w kolejce stało ich prawie dziesięć. Tymczasem koło torów kolejowych, w pobliżu przebiegającego pod wiaduktem odcinka ul. Rodziny Ziętalów, trwa betonowanie konstrukcji pod podpory jednego z dwóch przyszłych wiaduktów. Prace naprawdę ruszyły z kopyta - podkreśla rzecznik. I zachęca do odwiedzin strony poświęconej budowie nowego węzła drogowego na Żółkiewskiego. - Uruchomiliśmy ją w naszym serwisie internetowym pod adresem www.mzdik.pl, w zakładce Inwestycje drogowe / Węzeł na drodze nr 9 (http://www.mzdik.pl/index.php?id=206). Będziemy tam relacjonować dalsze postępy robót - zaznacza Dębski.
MZDiK ponownie prosi wszystkich kierowców o zwracanie uwagi na oznakowanie w rejonie ronda Narodowych Sił Zbrojnych. Są tam znaki, które kierują na odpowiednie objazdy. - Ciężarówki nie powinny wjeżdżać w ul. Zbrowskiego, ponieważ jest tam już ograniczenie ruchu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 8 ton. Nie jest to więc jezdnia dla tranzytu - wyjaśnia Dariusz Dębski.
(kat)
Fotografie z budowy MZDiK