Ostatnia droga arybiskupa Zygmunta Zimowskiego. „Żył, żeby służyć”

      W koncelebrze uczestniczyło ponad 60 biskupów, arcybiskupów i kardynałów. Telegram do zgromadzonych na uroczystości przesłał papież Franciszek. Jego treść odczytał abp Celestino Migliore.  "Pogrążony w żałobie we wspólnocie wiernych i uczestników liturgii pogrzebowej, przekazuję wyrazy duchowej łączności ze wszystkimi, których ta śmierć dotknęła (...)". "(abp Zimowski) Czując się duchowym uczniem św. Jana Pawła II, chętnie spotykał się z personelem medycznym i chorymi, których odwiedzał, dodawał odwagi, pocieszał i umacniał. Dziękujemy miłosiernemu Bogu za oddanie śp. zmarłego dla Kościoła, za kapłaństwo i biskupie świadectwo życia, za podejmowanie w duchu wiary cierpienie oraz za wszelkie dobro, które przez gorliwą służbę stało się udziałem wiernych" - napisał m.in. papież. W homilii abp Wacław Depo, metropolita częstochowski przypomniał, że arcybiskup Zimowski był współpracownikiem trzech papieży: św. Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka. Zaznaczył, że "nikt nie żyje dla siebie" i że "życie człowieka spełnia się dopiero w Bogu". Metropolita częstochowski wspomniał zasługi zmarłego na rzecz Kościoła Powszechnego i diecezji radomskiej. Mówił, że arcybiskup "zmagał się o godność człowieka od poczęcia aż do naturalnej śmierci z wyżyn Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia". -  Chrześcijańska nadzieja związania ściśle z Chrystusem każe nam patrzeć na cierpienie i śmierć księdza arcybiskupa przez pryzmat prawdy o życiu wiecznym. W tę Eucharystię wpisujemy piękno człowieczeństwa, które przez Boga było dane księdzu arcybiskupowi, który żył, aby służyć - mówił abp Wacław Depo. "Dziękujemy Bogu za jego posługę" - dodał. Ciało abp. zostało złożone w niszy grobowej w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej. bdb Fot. Marian Strudziński