Partyzanci w skansenie. Piknik przypomniał chłopskie walki w czasie II wojny światowej

30 września 2018

Prawdziwa bitwa z hukiem karabinów, dymem i wojenną grozą rozegrała się dzisiaj w Muzeum Wsi Radomskiej. Skansen przy udziale wielu widzów przerodził się w pole partyzanckiej walki z wrogiem. Piknik został zorganizowany w 75. rocznicę akcji oddziału Batalionów Chłopskich Jana Sońty „Ośki” na posterunek żandarmerii w Górkach Ciepielowskich.

  skansen13   -  Dzisiaj obejrzeliśmy kilka epizodów: akcję na stuzpunkt, taki posterunek karny ekspedycji niemieckiej w Górkach Ciepielowskich, akcję na sztab niemiecki oraz tabor w Fałowicach oraz bitwę pod Tychowem.  Rozpoczęła się ona od ataku na kolumnę transportową a potem przerodziła się w prawdziwą partyzancką bitwę, gdzie zapisał piękną kartę Tadeusz Wojtyniak, ps. Baca, legendarny partyzant tego zgrupowania - wyjaśnia autor scenariusza i reżyser widowiska Przemysław Bednarczyk. Dyrektor Muzeum Wsi Radomskiej podkreśla, że rekonstrukcja wydarzeń sprzed lat wpisuje się w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. - Chcieliśmy pokazać, jak chłopi, jak Bataliony Chłopskie, jak partyzanci z AK walczyli o wolną Polskę. Zobaczyliśmy więc inscenizację walk, które odbywały się wokół Radomia - mówi dyrektor Jaroszek. Podkreśla, że trzeba jednak pamiętać, że inscenizacja przypomina jedne z najgorszych czasów, w których na pewno nie chcielibyśmy żyć. W drugiej części pikniku widzowie obejrzeli film "Rozstrzelany Dzień Niepodległości"i wysłuchali koncertu grupy Lustro. bdb
Tags