Pijany 32-latek wiózł quadem dziecko. Nie udało mu się uciec przed policjantami
Pijany 32-latek przewoził quadem 9-letnie dziecko. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Na widok policjantów zaczął uciekać, wysadził pasażera, a potem uciekał pieszo. Ale „kryminalni” zatrzymali nieodpowiedzialnego kierowcę. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Zdjęcie ilustracyjne
Do zdarzenia doszło w świąteczny poniedziałek po południu. - Dyżurny kozienickiej komendy odebrał zgłoszenie o kierowcy, który pijany jeździ czterokołowcem i przewozi dziecko. Na miejsce wysłany został patrol z komisariatu w Grabowie nad Pilicą. Gdy mężczyzna zobaczył policjantów, nie reagował na dawane mu sygnały dźwiękowe i błyskowe do zatrzymania i zaczął uciekać. W pewnym momencie zostawił wiozące przez siebie dziecko przed jednym z domów i ponownie zaczął uciekać w stronę lasu. Do pościgu został wysłany kolejny patrol z wydziału kryminalnego kozienickiej KPP. Na widok funkcjonariuszy i nieoznakowanego pojazdu służbowego mężczyzna porzucił quada i zaczął uciekać pieszo. Kryminalni po pościgu zatrzymali mężczyznę - relacjonuje podkom. Ilona Tarczyńska z kozienickiej policji.
32-latek został przebadany na zawartość alkoholu. Miał w organizmie prawie 2 prom. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie za swoje zachowanie przed sądem.
kat
