PiS: Odwołać Frysztaka i Jandułę. Prezydent: Poczekajmy, co powie prokuratura

29 kwietnia 2019

Odwołania wiceprezydenta Konrada Frysztaka i prezesa Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Grzegorza Janduły domagają się politycy Prawa i Sprawiedliwości. Uważają, że nie sprawowali oni odpowiedniego nadzoru nad budową hali sportowej przy Struga. – Sprawę bada prokuratura na wniosek prezesa MOSiR. Poczekajmy, aż się wypowie – odpowiada prezydent Witkowski.

 
Politycy PiS: Nie było nadzoru nad budową RCS

Politycy PiS: Nie było nadzoru nad budową RCS

  O problemie pisaliśmy tutaj. Rozbieżności pomiędzy rzeczywiście wykonanymi robotami, a tym co figurowało w dokumentacji i zostało opłacone ujawnił radny PiS Łukasz Podlewski. W mediach społecznościowych opublikował notatkę sporządzoną przez pracownika firmy Maxto, jednego z wykonawców hali sportowej i stadionu przy ulicy Struga. Pytał, gdzie się podziało 15 mln zł? Pieniądze roztrwonione? Dzisiaj do tematu politycy PiS wrócili podczas konferencji prasowej. - Jest cała, długa lista rozbieżności pomiędzy tym, co zostało wykonane, a za co zapłaciło miasto. Rozbieżności sięgają 15 mln zł. Pieniądze zostały roztrwonione przez niefrasobliwość władz Radomia - uważa powołując się na wspomnianą notatkę minister Marek Suski . Według Suskiego gmina zapłaciła za zadania, które nie zostały wykonane: konstrukcję dachu trybun stadionu,  teleskopowe trybuny hali. - Jesteśmy zaniepokojeni tą sytuacją. Chcemy wiedzieć, co prezydent zamierza z tym zrobić. Moim zdaniem powinien odwołać osoby odpowiedzialne za nadzór na tą inwestycją, czyli wiceprezydenta Frysztaka i prezesa spółki MOSiR Grzegorza Jandułę - mówił Marek Suski. Politycy PiS przypomnieli także, że budowa hali jest dofinansowana z budżetu państwa. - Obawiam się, że w takiej sytuacji ministerstwo może chcieć zwrotu pieniędzy - przyznał minister Suski. Z kolei radni PiS wyrazili pretensje pod adresem prezydenta, że na specjalnej sesji dotyczącej budowy Radomskiego Centrum Sportu nie powiadomił radnych o kłopotach z budową. MOSiR zawiadamia, prokuratura bada Sprawą rzekomych nieprawidłowości przy rozliczeniu prac wykonanych przy budowie hali - jak już pisaliśmy - zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Radomiu. MOSiR złożył dwa zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Jedno dotyczy ROSA-BUD-u, drugie firmy nadzorującej budowę, której inspektorzy mieli potwierdzać wykonania prac, za które MOSiR zapłacił. - Dokument, który upublicznił radny nie jest  jednak do końca rzetelny. Pracownicy firmy Maxto nie mieli  dostępu do wszystkich dokumentów. Firma się broni, żebyśmy nie ściągnęli od niej należnych nam kar. A chodzi o duże kwoty, których będziemy się domagać od wykonawcy - tłumaczył kilka dni temu Grzegorz Janduła. Prezydent Radosław Witkowski apeluje, by nie wyciągać pochopnych wniosków. Czeka na efekty pracy prokuratury w tej sprawie. - Dajmy się wypowiedzieć organom ścigania - podkreśla. - Przypominam też, że trwa inwentaryzacja inwestycji - dodaje. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zerwał umowę z konsorcjum Maxto i ROSA_BUD, które było wykonawcą hali i stadionu przy ulicy Struga, bo mimo kolejnych terminów inwestycji nie udało się zakończyć. Na placu budowy RCS dobiega końca (finał planowany jest na koniec kwietnia) inwentaryzacja prowadzona przez inspektora nadzoru, miejska spółka zakończyła już swoje prace. Nowy wykonawca RCS ma być wyłoniony w drodze przetargu, jego ogłoszenie MOSIR planuje na 9 maja. k.woj.  
Tags