Pomogą bezdomnym kotom
1 kwietnia 2015
Radomskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt ,, 4 Łapy’’ będą realizowały program związany z zapobieganiem bezdomności kotów. Dostana na ten cel łącznie 40 tys. zł.
Obie organizacje wygrały ogłoszony przez miasto konkurs na realizację zadania publicznego, polegającego na ograniczeniu bezdomności kotów wolno żyjących poprzez sterylizację i kastrację, pomoc im przez czasowe dokarmianie oraz propagowanie właściwych postaw człowieka w stosunku do tych zwierząt Dotacja gminna przeznaczona na jego realizację do końca bieżącego roku wynosi 40 tys. zł. Radomskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt ,, 4 Łapy’’otrzymają po połowie tej kwoty, czyli po 20 tys. zł.
- Zadaniem stowarzyszeń będzie odłowienie i dostarczenie zwierzęcia do lecznicy, by tam dokonano oceny ogólnego stanu zdrowia zwierzęcia. Weterynarz wykona badanie kliniczne kwalifikujące do znieczulenia i przeprowadzi zabieg sterylizacji lub kastracji, a także odpchlenie i odrobaczenie. Konieczne jest też zapewnienie niezbędnej opieki po zabiegach i oznakowanie kota po sterylizacji lub kastracji. Na koniec, po odebraniu zwierząt po wykonaniu zabiegu, zwierzęta będą wypuszczane w dotychczasowym miejscu ich bytowania. W razie potrzeby możliwy jest zakup niezbędnych akcesoriów do wyłapywania kotów (np. klatki, łapki) oraz akcesoriów do ich przetrzymywania, jednak z zastrzeżeniem, że kwota wydatków na ten cel nie przekroczy 3 proc. całości przyznanej dotacji - wyjaśnia Ryszarda Kitowska z biura prasowego magistratu.
Dokarmianie wolno żyjących kotów odbywać się będzie w okresie jesienno–zimowym. Karma będzie kupowana i wydawana osobom opiekującym się wolno żyjącymi kotami.
- Propagowanie właściwych postaw człowieka wobec kotów wolno żyjących winno być realizowane w taki sposób, aby działaniami dotyczącymi promowania właściwych postaw człowieka wobec kotów wolno żyjących objęta była jak największa liczba mieszkańców Radomia – dorosłych, dzieci i młodzieży - tłumaczy Kitowska.
Stowarzyszenia mają być realizowane we współpracy z osobami, które na co dzień opiekują się wolno żyjącymi kotami oraz z właścicielami nieruchomości, na których koty bytują.
(kat)