Prezydent ogłosił drugi konkurs na dyrektora Teatru Powszechnego

12 lipca 2019

Miasto ogłosiło konkurs na dyrektora Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. To już druga próba wyłonienia szefa tej sceny. Za pierwszym razem konkursu nie rozstrzygnięto, choć zgłosiło się do niego sześciu kandydatów.

 
Spektakl "Bóg mordu" w Teatrze Powszechnym

Spektakl "Bóg mordu" w Teatrze Powszechnym

  Zainteresowani mają czas na zgłaszanie się do 13 sierpnia. Jak wynika z ogłoszenia umieszczonego w Biuletynie Informacji Publicznej kandydaci powinni posiadać wykształcenie wyższe magisterskie, minimum pięcioletnie doświadczenie zawodowe w pracy artystycznej związanej z teatrem, filmem lub telewizją, minimum trzyletnie doświadczenie w zarządzaniu w sferze kultury lub minimum takie samo w reżyserii lub kierowaniu produkcją teatralną, filmową lub telewizyjną. Miasto wymaga też, by znali przepisy prawne z zakresu funkcjonowania instytucji artystycznych i finansów publicznych oraz  znali język obcy kongresowy w stopniu pozwalającym na prowadzenie kontaktów służbowych. Jako dodatkowo preferowane umiejętności i kompetencje magistrat podaje doświadczenie: przy realizacji międzynarodowych i ogólnopolskich przedsięwzięć artystycznych, w kierowaniu zespołem nie mniejszym niż 30 osób, przy realizacji projektów inwestycyjnych, w pozyskiwaniu pozabudżetowych środków finansowych, w pracy w teatrze i znajomość specyfiki pracy tej instytucji, ukończone studia wyższe lub podyplomowe aktorskie, reżyserskie, wiedzy o teatrze lub teatrologii, bądź w zakresie zarządzania w kulturze. Jak już pisaliśmy, dyrektor "Powszechnego" Zbigniew Rybka kieruje radomskim teatrem od 11 lat, obecny kontrakt kończy mu się 31 sierpnia. Prezydent mógł mu przedłużyć umowę (tak jak dwukrotnie robił to jego poprzednik) bez organizowania konkursu, ale zdecydował inaczej. Do pierwszego konkursu zgłosiło się sześć osób, dwie - w tym Rybka - dobrnęły do ostatniego etapu, jednak komisja konkursowa uznała, że żaden z kandydatów nie uzyskał wystarczającej liczby głosów, by konkurs wygrać. Z takim stanowiskiem nie zgodziło się ministerstwo kultury, które w komisji miało swojego przedstawiciela. Swoja opinię resort wyraził w liście do prezydenta, ale Radosław Witkowski nie zgodził się z przedstawionymi tam argumentami. bdb
Tags