Radomianin był poszukiwany z kradzieże. Na dodatek policjanci znaleźli przy nim mefedron i marihuanę
Funkcjonariusze z wydziału patrolowo-interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu zatrzymali mężczyznę, któremu wcale nie było spieszno do tego spotkania. Wiadomo dlaczego: poszukiwany był za kradzieże i trafił do aresztu śledczego, gdzie spędzi rok i sześć miesięcy. Dodatkowo policjanci znaleźli przy 44-latku narkotyki.
- Mieszkaniec Radomia ukrywał się przed organami ścigania. Poszukiwany był za kradzieże na podstawie zarządzenia wydanego przez Sąd Rejonowy w Radomiu. Wczoraj został zatrzymany przez policjantów na terenie miasta. Dodatkowo podczas przeprowadzanych czynności funkcjonariusze zabezpieczyli przy mężczyźnie narkotyki, w tym mefedron i marihuanę - informuje rzeczniczka radomskiej policji Justyna Jaśkiewicz.
Mężczyzna został przewieziony do aresztu śledczego, gdzie spędzi rok i sześć miesięcy za popełnione wcześniej przestępstwa. Odpowie również za posiadanie środków odurzających, a za to grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
kat