Ukradł kolegom z Radomiaka mercedesy. Sąd skazał francuskiego piłkarza
Morimakan D., francuski sportowiec i były piłkarz Radomiaka uznany winnym kradzieży luksusowych samochodów należących do kolegów z drużyny i skazany przez sąd na rok i dwa miesiące pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny.
Przypomnijmy: 11 maja w czasie treningu piłkarzy Radomiaka, który odbywał się na głównej płycie boiska Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Narutowicza, z podziemnego parkingu ukradziono dwa mercedesy należące do piłkarzy Radomiaka. Od początku podejrzewano, że w kradzież może być zamieszany jeden z cudzoziemskich zawodników Radomiaka, właśnie Morimakan D. Były już piłkarz radomskiej drużyny został wkrótce po zajściu zatrzymany we Francji, a radomski sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy. Prokuratura postawiła mu zrzut, że 11 maja tego roku działając z dwoma innymi osobami po wcześniejszej kradzieży kluczyków do samochodu, ukradł z parkingu dwa auta.
- Podczas rozprawy w Sądzie Rejonowym w Radomiu oskarżony przyznał się do zarzucanego czynu, wyraził skruchę i po konsultacji ze swoim obrońcą oświadczył, że chce się poddać karze. Wobec tego oświadczenia i braku sprzeciwu ze strony prokuratury, sąd uznał Morimakana D. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę jednego roku i dwóch miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę. Na poczet kary pozbawienia wolności sąd zaliczył oskarżonemu czas przebywania w areszcie od 13 maja br. W związku z zakończeniem postępowania w pierwszej instancji i wymierzeniem kary w postaci pozbawienia wolności jednego roku i dwóch miesięcy wygasły przyczyny tymczasowego aresztowania i sąd uchylił ten środek zapobiegawczy - mówi rzecznik Sądu Okręgowego w Radomiu Arkadiusz Guza.
Sąd zasądził także wobec piłkarza tytułem wydatków kwotę 9 tys. 925 zł. Wyrok jest nieprawomocny.
bdb