W szpitalu zmarł 40-latek poszkodowany podczas prac ziemnych. Prokuratura zapowiada śledztwo
Nie żyje mężczyzna przysypany ziemią podczas prac drogowych na jezdni. Prokuratura zapowiada, że śledztwo w sprawie zgonu 40-latka podejmie wówczas, gdy wpłyną do niej materiały z czynności wykonywanych przez policję. Wtedy również zarządzi sekcję zwłok.
Do wypadku doszło wczoraj w Wólce Lesiowskiej w gminie Jastrzębia. 40-letni mężczyzna wykonujący prace kanalizacyjne wpadł do trzymetrowego wykopu i został przysypany ziemią. W trwającej niespełna dwie godziny akcji ratowania poszkodowanego uczestniczyli strażacy. - Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastali w jezdni wykop głęboki na około 3 m, a w nim mężczyznę. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz na ręcznym odkopywaniu zasypanego. Następnie mężczyzna został ewakuowany i przekazany załodze karetki pogotowia i odwieziony do szpitala - relacjonuje kpt. Ewelina Borcuch z radomskiej straży pożarnej.
Na miejscu zdarzenia działało siedem zastępów straży pożarnej, policja, inspektor nadzoru budowlanego.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu potwierdza, że prokuratura została powiadomiona o s śmierci 40-latka. - Natomiast nie spłynęły jeszcze do nas materiały z czynności, które wykonywała wczoraj policja. Sprawa nie jest zatem jeszcze zarejestrowana, czekamy na te materiały tak, aby prokurator mógł wszcząć śledztwo i zarządzić sekcję zwłok tego mężczyzny - wyjaśnia Agnieszka Borkowska.
bdb